curranderra
wtorek, 18 czerwca 2013
private thrilla
Druga taka, po 4 latach, nerwowa noc i dzień. Bezradność, niepewność, strach...serce zaciśnięte w pięść. Modlitwy. Bezsenność. Obrazy, które podrzuca wyobraźnia. Telefony.
Nikomu tego nie życzę. Nawet, jeśli kończy się "happy end'em"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz